Komu jest potrzebne rozporządzenie MBP i jakie skutki może przynieść?
Komu jest potrzebne rozporządzenie MBP i jakie skutki może przynieść?
Przez 4 lata od momentu uchylenia poprzedniego rozporządzenia w sprawie MBP Ministerstwo Środowiska/Klimatu utwierdzało branżę w przekonaniu o braku konieczności nowych wymagań w tym zakresie ze względu na rozporządzenie wprowadzone Decyzją Wykonawczą Komisji (UE) 2018/1147 z 10 sierpnia 2018 r. ustanawiającą konkluzje dotyczące najlepszych dostępnych technik (BAT) w odniesieniu do przetwarzania odpadów.
W 2020 r. pojawił się projekt nowego rozporządzenia w tym zakresie, a po kolejnych 2 latach kolejny, nieznacznie zmieniony, mimo iż instalacje MBP funkcjonują w przededniu pełnego wejścia w życie konkluzji BAT. Na dostosowanie do tych wymagań instalacje komunalne otrzymały czas do 17 sierpnia 2022 r., czego wydaje się Ministerstwo nie dostrzegać, a ekspertyzy uzasadniające wdrożenie rozporządzenia już dawno się zdezaktualizowały. Dostosowanie do wymagań BAT wymagało zmian decyzji administracyjnych oraz w większości przypadków realizowania kosztownych i czasochłonnych inwestycji. Wydatki te zostały poniesione lub są w trakcie realizacji. Decyzje są w trakcie niekończącego się procedowania zmian.
Nowe wymagania
Obecnie wszystkie instalacje przetwarzania odpadów w kraju, w tym MBP, borykają się z problemami wynikającymi z konieczności dostosowania się do nowych wymagań w zakresie ppoż., monitoringu, zabezpieczenia roszczeń, konkluzji BAT, brakiem instalacji termicznego przekształcania odpadów, obecnością koronawirusa itd. W związku z powyższym, w rozumowaniu decydentów, nie będzie też problemu z wprowadzaniem z dnia na dzień nowych regulacji dotyczących MBP. Wpłynie to niewątpliwie na dalszy dynamiczny wzrost kosztów zagospodarowania odpadów komunalnych, choć w uzasadnieniu czytamy, że ma być odwrotnie. Wejście w życie przedmiotowego rozporządzenia ma być poprzedzone jedynie 14-dniowym vacatio legis! Gdyby było ono kalką poprzedniego rozporządzenia, to mogłoby to być zrozumiałe. Jednak wprowadza ono szereg istotnych zmian, które wymagają czasu na realizację, a w tym są czasochłonne zmiany posiadanych pozwoleń zintegrowanych (PZ) oraz szeregu zmian organizacyjnych, których przeprowadzenie nie jest technicznie możliwe z terminie 14 dni.
Zmiana pozwolenia
Z uwagi na obecnie obowiązujące prawne wymagania każda zmiana funkcjonowania instalacji, nawet organizacyjna i nieistotna w rozumieniu ustawy Prawo ochrony środowiska, skutkuje koniecznością zmiany posiadanego pozwolenia zintegrowanego. Czas oczekiwania na nowe pozwolenie (niezależnie od istoty zmiany) od złożenia wniosku do otrzymania decyzji wynosi obecnie od 1,5 do 2 lat albo i dłużej. Wynika to z faktu niezakończenia przez marszałków procedowania poprzednich zmian związanych z wnioskami, o których mowa w art. 14 Ustawy z 20 lipca 2018 r. o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2018 r. poz. 1592), obowiązku dostosowania zakładu i PZ do nowych konkluzji BAT oraz wszelkich innych zmian bieżących. Jednocześnie przedmiotowe rozporządzenie przełoży się na konieczność opracowania i przedłożenia nowych wniosków o zmianę PZ, które wymagać będą nowych decyzji środowiskowych ze względu na ostatnie zmiany Rozporządzenia Rady Ministrów z 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (t.j. DzU z 2019 r. poz. 1839). Przedmiotowe działania są czasochłonne i kosztochłonne, a tym samym skutkować mogą zmniejszeniem liczby instalacji, to zaś przełoży się na podniesienie kosztów przetwarzania odpadów – wbrew tezie, którą można przeczytać w uzasadnieniu.
Istotne zmiany
W ujęciu szczegółowym rozporządzenie wprowadza istotne zmiany w następujących obszarach obecnie funkcjonujących instalacji MBP:
- Projekt rozporządzenia wprowadza nową kodyfikację odpadów poprzez dodanie wyróżnika „ex”, co rodzi bezwzględną konieczność zmiany posiadanych PZ. Projekt rozporządzenia nie zawiera bowiem informacji wskazującej, iż operator instalacji, który jest uprawniony do przetwarzania określonego kodu odpadu, np. 19 12 12, wynikającego z Katalogu odpadów, ma prawo wyróżnić każdą z podfrakcji tego kodu przedrostkiem „ex” i prowadzić dla niego odrębną ewidencję itd. bez konieczności uściślania poszczególnych „ex” w PZ.
- Projekt rozporządzenia wskazuje nadrzędną rangę/znaczenie instalacji MBP, której przeznaczeniem jest przetwarzanie przede wszystkim zmieszanych odpadów komunalnych, a pozostałe procesy przetwarzania innych odpadów, w tym odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki, są jedynie procesami dopuszczonymi. Jest to koncepcja zgoła odmienna od rekomendowanej m.in. przez Radę RIPOK – przekształcenie MBP-ów w Regionalne Centra Recyklingu, która to koncepcja wpisuje się w strategię działania UE mającą na celu odejście w niedługim czasie od MBP i zastąpienia ich nowszymi rozwiązaniami, nastawionymi na recykling i ponowne użycie.
- Projekt rozporządzenia podaje zamknięty zbiór rodzajów i kodów odpadów, jakie mogą powstać w wyniku przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych. Jest to „zaklinanie rzeczywistości”, ponieważ w realiach odpady zmieszane z natury zawierają wszystkie możliwe frakcje. W związku z powyższym taka zamknięta lista rodzajów odpadów będzie bardzo problematyczna, gdyż wbrew rzeczywistości będzie określać, że nic innego w odpadach zmieszanych/resztkowych nie może się pojawić.
Pozytywnym sygnałem jest dostrzeżenie przez projekt rozporządzenia możliwej obecności w zmieszanych odpadach komunalnych baterii i akumulatorów oraz zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE), gdyż dotychczas obowiązywał jedyny słuszny pogląd, iż skoro nie wolno ich wrzucać do tych odpadów, to ich tam nie ma. Niestety, konieczność kodyfikacji np. ZSEE w kodzie 16 02 powoduje, że za przetworzenie tych odpadów instalacje komunalne będą musiały zapłacić, gdyż traktowane są one jako odpady z przemysłu, a nie z gospodarstwa domowego, objętego systemem zbiórki i przetwarzania przez wprowadzających. Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny wydzielony ze zmieszanych odpadów komunalnych jest typowym sprzętem z gospodarstw domowego, więc jeżeli już, to konieczne są zmiany w obszarze przepisów o ZSEE itd.
- Projekt rozporządzenia dopuszcza możliwość przetwarzania odpadów selektywnie zebranych na instalacji MBP jedynie pod warunkiem, iż roczna moc przerobowa instalacji przekracza ilość odpadów o kodzie 20 03 01 przeznaczonych do przetworzenia (§ 4 ust. 6 i 7). Taki zapis spowoduje paradoksalną sytuację, iż instalacja, która nie ma zmieszanych odpadów komunalnych w ilości pełnej mocy przerobowej, nie będzie mogła przetwarzać także innych odpadów w przypadku, gdy jej moc przerobowa nie będzie większa niż dla zmieszanych odpadów komunalnych. Taki przepis jest sprzeczny z logicznie rozumianymi zasadami ochrony środowiska, nieekonomiczny, a ponadto będzie wpływał na podniesienie kosztów funkcjonowania instalacji, a w ślad za tym spowoduje wzrost kosztów przetwarzania odpadów.
- Podobnie wprowadzenie „wariantów eksploatacji instalacji” w związku z faktem przetwarzania innych rodzajów odpadów będzie wiązało się z:
- koniecznością zmian PZ i rozbicia przetwarzania odpadów na określone warianty oraz komplikacjami dla prowadzenia instalacji, wynikającymi z tego faktu,
- podniesieniem kosztów przetwarzania odpadów z uwagi na konieczność tworzenia odrębnych wariantów, szczególnie że większość zautomatyzowanych instalacji samodzielnie dobiera konfigurację instalacji sortowniczej do rodzaju przetwarzanych odpadów ze względów ekonomicznych i ekologicznych (podniesienia pozimowe odzysku). Taka konfiguracja dostosowawcza do rodzaju przetwarzanych odpadów nie jest wariantem eksploatacji instalacji, w przeciwnym wypadku każda zmiana nastaw prędkości podajników musiałaby być ujęta w PZ i opisana we wniosku jako zakładany wariant funkcjonowania instalacji.
Powyższe odnosi się również do wariantów pracy części biologicznej, o której mowa w § 5 ust. 5 projektu.
- Projekt rozporządzenia wprowadza także nową klasyfikację procesów przetwarzania mechanicznego i biologicznego, w tym proces D13 – Sporządzanie mieszanki lub mieszanie przed poddaniem odpadów któremukolwiek z procesów wymienionych w pozycjach D1-D12. Przyporządkowanie procesu rozdziału zmieszanych odpadów komunalnych na określone frakcje lub poszczególne rodzajów odpadów do procesu mieszania – sporządzania mieszanin itd. – wymaga dużych zdolności abstrakcyjnego myślenia.
- Rozporządzenie dopuszcza termiczne przekształcenie stabilizatu wytworzonego z frakcji 0-80 itp. Jednak z niewiadomych powodów nakazuje najpierw biologiczne przetwarzać lub biosuszyć tę frakcję (czyli ponosić koszty energii, pracy itd.), choć równie dobrze mogłaby ona być kierowana bezpośrednio do termicznego przekształcania w ITPO, gdzie zostałaby podana procesowi odzysku, przy równoczesnym wytworzeniu energii cieplnej i elektrycznej.
- Rozporządzenie zmienia dość znacząco ilość pobieranych próbek mających potwierdzać spełnienie wymagań stawianych stabilizatowi w odniesieniu do obecnie obowiązujących Nie daje jednak żadnych narzędzi statystycznej analizy i obróbki uzyskanych wyników w skali roku itp. i na tej podstawie wnioskowania, czy dotrzymane są parametry, czy też nie. Przedmiotowe odpady mają zmienny skład w skali roku oraz cechują się zawartością drobnych tworzyw sztucznych i materiałów mało podatnych na rozkład biologiczny, ale np. podatnych na rozkład termiczny. W związku z powyższym parametr AT4 będzie niski, TOC również, ale strata prażenia może wykraczać okresowo poza 35% itd. Nie jest to wina nieprawidłowo prowadzonego procesu, ale specyfiki odpadów, ich niejednorodności oraz wielkości próbki analitycznej w odniesieniu do analizowanej partii materiału itd. W związku z powyższym wydaje się niezbędne, aby ocena spełniania wymagań była np. średnią arytmetyczną lub inną w odniesieniu do danego okresu, a nie każdorazowo dla każdej badanej partii lub adekwatną do zapisów § 9 ust. 4 w brzmieniu: „Jeżeli w roku poprzedzającym rok pobrania i zbadania próbek odpadów, zgodnie z ust. 3, nie zostały przekroczone wartości, o których mowa w § 7 ust. 1, w więcej niż dwóch próbkach odpadów, a przekroczenie tych wartości w żadnej z tych dwóch próbek odpadów nie było większe niż 20% wartości, o których mowa w § 7 ust. 1, to parametry stabilizatu w skali roku uznaje się za spełnione”.
- Nie jasnym jest także, co autor rozporządzenia nazywa „cyklem przetwarzania odpadów”, a tym samym dookreślenie ilości próbek do badań jakości stabilizatu w roku. Z ustaleń projektu rozporządzenia wynika, iż w instalacji może być prowadzony jednocześnie jeden cykl przetwarzania odpadów w skali roku, co by wskazywało na to, że raz w roku są przetwarzane przedmiotowe odpady? Co należy pod tym pojęciem rozumieć?
- W § 10 rozporządzenia wskazuje się na konieczność stosowania konkluzji BAT z rozporządzenia Komisji z 10 sierpnia 2018 r. do MBP odpadów zmieszanych. Fakt ten wynika z przepisów ustawowych, a zatem nie ma chyba konieczności zawierania takich przypominających zapisów w rozporządzeniu MBP. Jednocześnie z uwagi na opublikowanie i konieczność wdrożenia obowiązujących konkluzji BAT, o których mowa powyżej, całkowicie zbędne jest wprowadzanie przedmiotowego rozporządzenia dla instalacji, w których konkluzje BAT obowiązują.
- W uzasadnieniu przedmiotowego projektu rozporządzenia jest mowa o tym, iż podniesie ono konkurencyjność i obniży koszty przetwarzania odpadów. Jest to teza niemożliwa do udowodnienia w realiach gospodarczych. Projekt przedmiotowego rozporządzenia z uwagi na wprowadzenie nowych wymagań technicznych i przeregulowanie kwestii przetwarzania odpadów zmieszanych, ograniczenia w racjonalnym ekonomicznie i środowiskowo funkcjonowaniu instalacji MBP, o których mowa powyżej, konieczność dostosowania i poniesienie nakładów finansowych, organizacyjnych itd. przyczyni się do kolejnego wzrostu cen za przetwarzanie odpadów, co wynika z prostych i powszechnie obowiązujących zależności ekonomicznych.
Reasumując, w obecnej sytuacji powrót do rozporządzenia MBP, narzucającego inne potencjalnie sprzeczne z już obowiązującymi wymagania, nie ma uzasadnienia, a wprowadzi tylko chaos i kolejne zmiany, co w obecnych realiach przełoży się na dodatkowe podniesienie kosztów. Jedynym przypadkiem, w którym uregulowania z projektu rozporządzenia miałyby uzasadnienie, są małe instalacje, niepodlegające pod obowiązkowe stosowanie się do konkluzji BAT zawartych w rozporządzeniu KE 2018/1147.
Piotr Szewczyk, Piotr Prochot
Rada RIPOK
Artykuł ukazał się w kwietniowym wydaniu Przeglądu Komunalnego
0 komentarzy